My, z racji braku aparatu, mamy skromny warsztat. I to, co pozostało z Naszych plastikowych zabaw, wrzucam.
1. Wrzucanie kulek do dziurki!
Nie znam bardziej absorbującej zabawy dla rocznego dziecka, niż wkładanie kuleczki do pudełka, kubeczka, skrzynki. To zajmuje na kilkanaście dobrych minut. Dziecko na pełnym skupieniu, mówię Wam!
2. Nakrętkowa matematyka
Super. U Nas się sprawdza. Trochę nużące dla Dwulatka jest układanie nakrętek przy piątce, jednak jedynkę, dwójkę i trójkę ogarnia ;)
3. Nakrętkowa matematyka w wywrotce
Wywrotka przyjeżdża z ładunkiem i trzeba rozładować! Dodałam dziesiątki, bo na dzień dzisiejszy jaką liczbę podam, nie ma znaczenia.
4. Gąsienica z Kinder niespodzianek.
To nie jest w sumie Nasz pomysł. Odwiedziliśmy jakiś czas temu (chyba rok temu!) Karolowo-Dosiowego Kuzyna i Jego Tata zrobił z opakowań po Kinderkach gąsienicę i zrobiła wielką furorę. Pomyślałam, że powtórzę tą zabawę, bo przecież Dzieciki mogły zapomnieć. Gąsienica dalej cieszy i bawi. Do niektórych pudełek wrzuciliśmy ryż i zrobiliśmy grzechotki.
5. Znowu, wrzucanie, wyjmowanie, wrzucanie.
Wpis powstał w ramach projektu: Dziecko na warsztat.