namaluj mi.
  • #
Home Archive for 2017
Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Zadanie było szybkie i rozpaczliwe (co by zająć latorośle i dotrwać do końca dnia, bo targnęła Nami jakaś paskudna choroba).

Zadanie banalnie proste. Narysowałam choinki. Na czubku każdej z choinek narysowałam ilość gwiazdek. Dzieciorki miały nakleić tyle gwiazdek ile jest podanych ma czubku choinki.










Z sąsiadkami miałyśmy prze-ambitny plan: zrobić warsztaty świąteczne dla swoich pociech. W domowych pieleszach. Z pysznościami do jedzenia, mnóstwem papierów i papierków, zielonymi  choinkami z brystolu. 

Pomysł nawet, nawet się udał. Przez.... 15 minut Nasze latorośle w skupieniu zdobiły swoje choinki, karteczki świąteczne, poszły w ruch nawet laurki świąteczne i wrzucanie pomponików do choinek.
Po całej tej papierkowej babraninie Nasze pociechy stwierdziły, że pokój zabaw Kolegi- Sąsiada bardziej atrakcyjny i nie można marnować czasu na lepienie tylko śmigiem do pokoju! (znooowu, ile można lepić te bałwanki, rysować nosy reniferom i ozdabiać choinki nooo, Mamoooo, no) 

Czy warto organizować się i tworzyć sobie sąsiedzkie/koleżeńskie warsztaty dla dzieciorków? Myślę, że zawsze warto (ej, chyba po to powstały te wszystkie Kluby Mam? Tak to się zaczęło, prawda?) chociaż dla samej chęci spotkania się, pogadania, pobycia razem. A sam progres jeśli chodzi o uczestniczenie w takich warsztatach z roku na rok zawsze zaskakuje ;) (a też i po co płacić miliony za warsztaty, a nagle okaże się Dziecię nie chce iść, bo nie, albo, że nie podoba się, albo że nie i już, bo zły dzień i nie bo już. To kolejny plus na to, żeby to jednak w domowym zaciszu zorganizować ;) ) 





zdjęcia: Joanna U.

W kalendarzu adwentowym Młodzież znalazła naklejki. Były tak śliczne, że aż szkoda mi było nakleić je gdziekolwiek. Myślę sobie, ach zrobimy kartki świąteczne. A potem przychodzi mi do głowy gra planszowa! Młody podłapał w mig, bo ma fazę na gry planszowe. W domu brak papieru technicznego (co to ma być, w ogóle?! Do papierniczego marsz!), więc zalaminowałam papier, później na planszę nakleiliśmy naklejki. 

To pozwoli Nam na łatwe odklejenie w przyszłości naklejek i wykorzystanie ich do czegoś innego. 

Plansza składa się z pól i przerywaczy na których tracimy kolejkę. A to trzeba udekorować choinkę, a to pijemy gorącą czekoladę z piankami, albo lepimy bałwana. Żeby wydłużyć grę pionek porusza się zawsze o tyle pól ile wypadło na kostce, jeśli trafimy na koniec planszy pionek cofa się, aż przejdzie wyrzuconą ilość oczek. Hę?

Instrukcja napisana przez Głowę Rodziny ;)







Zaczęło się niewinnie.
Od pierwszego wejrzenia. Kiedy to Pierworodny ujrzał ją na skarbonce.
- Mamo, co to?
- Ośmiornica.
- A co ośmiornica zjada? - i się zaczęła fascynacja. Bo temat w stylu: co, kto, jakie zwierze je? jest na porządku dziennym.

Zaczęliśmy od filmu przyrodniczego znalezionego na you tube. Ośmiornica polująca na kraba. Pierworodny oniemiał. To była miłość od pierwszego wejrzenia.

Zaczęły się tematyczne zabawy. Polegały głównie na liczeniu macek i zjadaniu wyciętych krabów.

1. Zabawy z plasteliną


Dla Młodego to było trudne ćwiczenie, ponieważ rozcieranie plasteliny wymaga siły i przede wszystkim cierpliwości.



2. Malowanie patyczkami do uszu.. eee makijażu



3. Liczenie macek, przyssawek na mackach za pomocą koralików




4. Hit dnia: Ośmiornica z wyciętą buzią i przyklejonym woreczkiem foliowym połykająca kraby


Zrobiłam to.
Pierworodny wiecznie mnie pyta: "a co teraz robimy?", "a kiedy idziemy do Jasia i Agatki?" "A kiedy bajka?". Trzeba było chłopaczynie pomóc w zarządzaniu swoim czasem. Przeszperałam Pinteresta (dziękuję Bogu za pinteresta) i znalazłam najlepsze dla Nas rozwiązanie.
Wiecie, każda godzina jest konsultowania wspólnie z familią. Jest indywidualna i pasuje Nam i być może tylko Nam. Także, proszę się nie sugerować ;)
Zobaczymy, czy zda egzamin. Trzymajta kciuki!



Poniżej przedstawiam Wam pomysły, które udało mi się wyszperać w Internetach w trakcie kiedy próbowałam ugryźć temat czasu :





















Walała się ta walizka po podłodze. Nie jest za duża. Jedno auto się do niej zmieści. Trochę jedzenia (bo ma certyfikat dopuszczenia do kontaktu z żywnością, ju noł), taka trochę umęczona była. Leżała, leżała. Stwierdziłam, a dobrze. Coś trzeba z nią zrobić. Reanimować. Odpicować. Stuningować. Kupiłam filc, wycięłam, przykleiłam klejem na gorąco. Jak przykleiłam, tak już nie odkleję, więc się dobrze zastanówcie, którą metalową puszkę, albo walizkę chcecie poświęcić. Zwierzęta są kolekcją kinder niespodzianek, które udało Nam się dorwać. Fajna seria była zwierząt, więc mamy wszystkie, hah! 

Walizka jest zamykana, więc automatycznie nasz mikroświat staje się mobilny i zabieramy go w Nasze podróże te małe i te duże ;)
Planuję jeszcze zrobić jakieś mikroświaty w puszce z klejem polimerowym i rybami.




Pierworodny ma fazy na mikroświaty. Tworzymy bardzo spontanicznie i na szybko, więc nie ma nawet czasu na dopieszczenie  detali. Postanowiłam stworzyć kilka uniwersalnych pudełek, które będzie można za każdym razem, kiedy Młody się znudzi, adaptować na nowo. Do tego celu użyłam kilka kartonowych pudełek po zabawkach, meblach ze szwedzkiego sklepu. Ścianki wycinałam i kleiłam klejem na gorąco. 






Kiedy farma Nam się znudziła, a aktualnie byliśmy po wizycie w Zoo, naturalną koleją rzeczy było stworzenie miejsca zamieszkania dla dzikich zwierząt:


 


Subskrybuj: Posty ( Atom )
FB

Kto tu maluje?

Karolina. Ma, o dziwo, Męża Programistę, syna Kwiata i córkę Dosię już też. Lubi malować, rysować, wycinać, kleić, bawić się. Montessori, Zabawy Fundamentalne, Integrację Sensoryczną i Sensoplastykę też lubi. I używa czasem do zabawy. Ale racjonalnie.

jakieś pytania, zażalenia, konstruktywna krytyka, współpraca, pochwała, po prostu masz ochotę pogaworzyć:
kulkarola@gmail.com

WAŻNE
Na blogu przedstawiam propozycje zabaw dla moich dzieciaków.
To, co zainteresowało Kwiata i Dosię niekoniecznie zainteresuje Kajtka lub Zosię. Nie wpadajcie w panikę jeśli Wasze dzieci nie będą chciały bawić się w to, co tutaj proponujemy. Nie wszyscy lubią babrać się w kisielu czy przesypywać godzinami fasolę ;)


SKLEP

namaluj mi

Współpraca

Współpraca

Felietony piszę tu:

Felietony piszę tu:

Projekty

Projekty

_______

_______

__________________________

__________________________

_____

_____

MAŁŻEŃSKIE POCZYTANKI

MAŁŻEŃSKIE POCZYTANKI

Co tutaj?

mała motoryka (51) zabawy (45) dziecko (1 rok) (43) zabawy sensoryczne (43) dziecko (2 lata) (35) zabawki (30) recykling (29) ilustracja (26) dziecko (3 lata) (21) Boże Narodzenie (18) dziecko (4 lata) (17) dekoracje (15) sensory box (13) filc (12) zabawy z książką (11) farby (10) adwent (9) malowanie na ekranie (9) BliskoStwory (8) fotografia (8) inspiracje (8) do pobrania (7) grafika (7) karton (7) matematyka (7) montessori (6) quiet book (6) Dziecko na warsztat (5) Kaszuby dla dzieci (5) ciastolina (5) gry (5) kartki okolicznościowe (5) percepcja wzrokowa (5) pomoce dydaktyczne (5) przyroda (5) farby jadalne (4) jesień (4) logopomoce (4) masa solna (4) mikroświaty (4) puszki (4) sensoplastyka (4) szycie (4) transferowanie (4) wycieczki (4) dziecko (5 lat) (3) fasola (3) kasztany (3) kształty (3) niemowlę (6 miesiąc) (3) pastele (3) scrap (3) wielkanoc (3) zabawki drewniane (3) zestawy podróżne (3) śnieg (3) album (2) decoupage (2) kuskus (2) laminowanie (2) magnes (2) niemowlę (11 miesięcy) (2) niemowlę (3 miesiąc) (2) niemowlę (8 miesiąc) (2) busy book (1) butelka (1) dziecko (6 lat) (1) kategoryzacja (1) kolorowanki (1) kolory (1) kredki świecowe (1) logopedia (1) lód (1) metoda sylabowa (1) morze (1) motyl (1) niemowlę (10 miesiąc) (1) niemowlę (12 miesięcy) (1) niemowolę (7 miesiąc) (1) patyczki kreatywne (1) piasek (1) plastik (1) ryż (1) rzepy (1) ubieranki (1) woda (1) zadania (1)

Popularne malowanki

  • Zabawy z kasztanami #1
  • Do pobrania: Zadania Adwentowe i kartki świąteczne.
  • Tablica manipulacyjna Zuzu.
  • List do Świętego Mikołaja - do pobrania.
  • Top zabawki z Lidla.

Zainteresowanie

Obsługiwane przez usługę Blogger.

było i nie minęło

  • ►  2020 (1)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2019 (3)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (1)
    • ►  marca (1)
  • ►  2018 (10)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (1)
  • ▼  2017 (29)
    • ▼  grudnia (3)
      • Zadanie adwentowe: gwiazdki na choinkach.
      • Ultra lokalne świąteczne warsztaty dla 3-latków ;)
      • Zadanie adwentowe: Świąteczna gra planszowa
    • ►  października (1)
      • Ośmiornica / Octopus
    • ►  sierpnia (2)
      • Rozmowy o czasie- podejście pierwsze.
      • Quiet Book / Książeczka manipulacyjna
    • ►  lipca (2)
      • Mikroświaty w walizce
      • Mikroświaty.
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2016 (70)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (5)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2015 (23)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (5)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
  • ►  2014 (33)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2013 (16)
    • ►  grudnia (16)

Hop do góry

  • Strona główna

Subskrybuj

Posty
Atom
Posty
Komentarze
Atom
Komentarze

Obserwatorzy

Tygodniowy przegląd

  • .
  • Wieniec papierowy z dłoni.
    Zrobiliśmy znany z internetów wieniec, też. Zatem żadna nowość. Bardzo dobrze prezentuje się na drzwiach. Lubimy go. Jeden wieniec z dłoń...
  • Robimy pizzę z okazji Dnia Dziecka!
    Dzieci, dzieciaczki! Robimy pizzę! Niezła frajda, ale trzeba mieć nerwy ze stali, zwłaszcza jeśli posiada się hiperkinetyczne dziecko (Dr...
  • Jesienny mikroświat.
    Nasz jesienny mikroświat. Z czerwonej soczewicy, kuskusu i kasztanów, oczywiście. 
  • Bombka ze zdjęciem.

Kto tu maluje?

Karolina. Ma, o dziwo, Męża Programistę, syna Kwiata i córkę Dosię już też. Lubi malować, rysować, wycinać, kleić, bawić się. Montessori, Zabawy Fundamentalne, Integrację Sensoryczną i Sensoplastykę też lubi. I używa czasem do zabawy. Ale racjonalnie.
Copyright 2014 namaluj mi..
Blogger Templates Designed by OddThemes