Ave Montessori: Koszyk skarbów.

Idea koszyków montessoriańskich jest powszechnie znana. Wrzuca się tematycznie odpowiednio do wieku, ju noł. Ja kombinuję, co by tu do koszyka włożyć, żeby zaciekawić, a to się okazuje trudne jak nie wiem, co. No, bo wybredne to takie stworzenie.
Moje koszyki na razie przedstawiają się tak:

Pluszowe.
do grzechotania. do ściskania. do uderzania. do przytulania. do jedzenia.


Owalne.
do stukania. do turlania. do kręcenia. do jedzenia. do wybicia zębów. dwóch.


Miałam jeszcze kosz z piłeczkami, ale te piankowe zostały nadgryzione i mielone w buzi. Trzeba było interweniować (chociaż, według pedagogiki MM, te uszkodzone wcale nie powinny być z kosza usuwane, to jednak tchórz ze mnie okropny i kosz z piłeczkami piankowymi odłożyłam).
Aktualnie szukam piłek tak twardych, żeby nie dało się ich zjeść. Chyba polecę zaraz do lasu po okrągłe kamienie....

Udostępnij:

ABOUT THE AUTHOR

Hello We are OddThemes, Our name came from the fact that we are UNIQUE. We specialize in designing premium looking fully customizable highly responsive blogger templates. We at OddThemes do carry a philosophy that: Nothing Is Impossible

1 komentarze: