Gra planszowa: Pełny kurnik

Wpadła mi w ręce. Przypadkiem na zakupach w Pepco. Oczywiście nie wiedziałam jeszcze co to za gra i czy fajna, ale kosztowała zaledwie dychę no i miała ciekawą grafikę. Taką mam słabość, że pierwej sugeruję się grafiką niżeli samą zawartością. A zawsze można z tych elementów potem stworzyć albo własną grę na własnych zasadach, albo kategoryzację i inne zabawy. Także, wzięłam!



Gra okazała się zaskakującą wciągająca. Czterolatek (prawie) wciągnął się i zagrał z Nami trzy partyjki. Przy trzeciej już szalał ale i tak podziw za skupienie i zaangażowanie.

Gra polega na tym, że lądujemy na kurzej fermie, hodujemy kury, kurczaki, zbieramy jajka. Staramy się bronić je przed ptasią grypą, przed biedą a także przed przebiegłym lisem! Lis robi tutaj największą furorę wśród dzieci, no bo przychodzi i poluje na kury... wiadomo.  Żeby się ustrzec przed lisem, hodowca może sprzedać swoje kury i kupić koguta, który swym koguczym trelem ostrzega hodowcę przed lisem. Ten z hodowców, który pierwszy ułoży na grzędach w kurniku swoje dziewięć kur, wygrywa.



Gra ma jeden minus, jest bardzo losowa. Wszystko opiera się na rzucie kostką. Jedyne poczucie, że sterujesz swoją hodowlą to jest moment kiedy podejmiesz decyzję kiedy chcesz sprzedać jaja, albo kiedy kurczaki zamienić na kury. Bo może się trafić tak, że dopadnie Cię ptasia grypa, albo lis i wtedy tracisz prawie wszystko.
Nie możesz też nikomu zrobić psikusa, ani utrudnić Mu wygranej ;) Ale czterolatki nie kumają czaczy w przeszkadzaniu, jeszcze, więc na razie cieszymy się zbieraniem jaj, hodowlą kur i chronieniem kur przed lisem!

Udostępnij:

ABOUT THE AUTHOR

Hello We are OddThemes, Our name came from the fact that we are UNIQUE. We specialize in designing premium looking fully customizable highly responsive blogger templates. We at OddThemes do carry a philosophy that: Nothing Is Impossible

0 komentarze:

Prześlij komentarz